O co chodzi w byciu terapeutą

Szkoła psychoterapii AMiE skupia wybitnych gości z całego świata, którzy dzielą się z nami doświadczeniami i wiedzą, po to, by pomóc nam stawać się lepszymi terapeutami. Jednym z gości był profesor Robert Leahy – psycholog i autor 28 książek poświęconych terapii poznawczo-behawioralnej. Profesor Robert Leahy jest dyrektorem Amerykańskiego Instytutu Terapii Poznawczej w Nowym Jorku i profesorem klinicznym psychologii na Wydziale Psychiatrii Weill Cornell Medical College. W swoim wystąpieniu opowiedział nam o własnej drodze zawodowej i wyjaśnił, co dla niego oznacza bycie terapeutą.

Profesor Leahy wierzy, że każda osoba ma swoją własną historię. Że życie każdego człowieka jest narracją, a zadaniem terapeuty jest pomagać ludziom przejść do następnego rozdziału i napisać ten rozdział w sposób, w którym będą spełnieni i w którym poczują, że życie ma cel i znaczenie. Będąc terapeutą, jesteś też przewodnikiem w drodze do celu. A jak profesor Leahy odnalazł swój własny cel? Jak sam wspomina, droga do niego była kręta i pełna niespodzianek. Od fascynacji literaturą, przez zainteresowanie prawem i filozofią aż po dogłębne poznawanie tajników psychoanalizy. Od dorastania w skrajnym ubóstwie przez studia na Uniwersytecie Yale po trudne doświadczenie straty bliskiej osoby – wszystko to doprowadziło go do miejsca, w którym jest teraz i wszystko to pomogło mu być lepszym terapeutą. 

Kierując się do nas – terapeutów, profesor Leahy powtarzał, że niejednokrotnie mamy okazję pomagać pacjentom szukać tego, co ma sens. Ale to, co ma sens, może bardzo różnić się od tego, czego szukali, za czym biegli przez całe życie lub myśleli, że potrzebują. Czasami terapia polega po prostu na otwarciu oczu, aby zobaczyć, to, co już jest. Zobaczyć, że to, co mają, to to, czego potrzebują by stać się tym, kim chcą być.

Dla profesora Leahy’ego, bycie terapeutą to też stanięcie po stronie tego, co bezbronne i walka z tym, co przynosi krzywdę i zranienie. Uczenie pacjentów jak walczyć o to, co dla nich dobre. Bycie terapeutą pozwala na dokonywanie zmian, każdego dnia. Zmian na całe życie, bo kiedy zmieniamy życie pojedynczej osoby, zmieniamy świat, w którym ona żyje. To dlatego praca terapeuty zmienia i tworzy nowe światy.

Kończąc swoją opowieść swojej pięknej zawodowo-prywatnej podróży po życiu, profesor Leahy, zainspirował swoich słuchaczy do odwagi i wrażliwości na drugiego człowieka. Bo to właśnie odwaga i wrażliwość są potrzebne do pracy, w której dajemy życie, mądrość, cel i dobroć innym. Kształtujemy wówczas też ich świat, świat pełen znaczenia. Kiedy czynimy życie innych lepszym, nasze życie jest wzbogacone i to my sami jesteśmy darem dla innych. To właśnie dlatego warto być terapeutą.

prof. Robert L. Leahy